Rzadko bowiem zdarza się, by oba ówczesne pisma polskie zamieściły tę samą rycinę. A tu proszę – obie zamieszczono w 1863 roku. Różni je to, że są w odbiciu lustrzanym, oraz jedna jest w kolorze, a druga nie.
Jako pierwsza była najprawdopodobniej rycina w „Les Modes Parisiennes” z 17 października 1863 roku.


Potem mamy dwie „nasze” wersje, obie opublikowane w listopadzie. I tu już nie uświadczysz ani pastelowo różowej budki, ani różowych kwiatów, ani różowych wstążek. A paltot z granatowego zmienił kolor na czarny.
Zacznę od „Tygodnika Mód i Nowości”, bo tam znajdziemy opis do ryciny, którą zamieszczono w wersji NIEkolorowanej i odwróconej w lustrzanym odbiciu (w porównaniu do pozostałych pism). Wersja zdigitalizowana przez Polonę.


Drugie z polskich pism, które zamieściło tę rycinę, to „Kółko Domowe”. Oni opisów do rycin nie dawali. Taki zwyczaj mieli, nic nie poradzisz. Za to mam to w wersji skanów z dwóch różnych egzemplarzy, kolorystyka niby ta sama, ale trochę inne odcienie – pamiętajcie, że one były ręcznie kolorowane. Zwróćcie uwagę, że przy przedruku zachowali nawet oryginalny numer z ryciny z „Les Modes Parisiennes” – 1077.
Wersja zdigitalizowana przez Polonę.


Ale to oczywiście jeszcze nie koniec, bo rycina potrzebowała czasu, żeby przepłynąć przez wielką wodę, i w 1864 roku, w numerze z maja, została opublikowana w „Peterson’s Magazine”. A właściwie to tylko połowa z tej ryciny. Tu zestaw spódnicy z kaftanikiem jest ciut bardziej niebieski niż siwy. Wersja z New York Public Library.
