1861 „L’Union des modes : journal pour hommes…”

Pełna nazwa tego pisma to (uwaga wdech) „L’Union des modes : journal pour hommes spécialement consacré aux renseignements des modes les plus nouvelles” (wydech).

W pełnej wersji znaleźć je możecie TUTAJ NA GALLICE

Na rycinie z lutego 1861 roku przedstawione zostały stroje karnawałowe.

1861 stroje karnawałowe z lutego
Gallica – „L’Union…” 1861 February

Rycina z marca 1861 roku przedstawia – jak w większości wypadków w tym piśmie – stroje męskie (oraz jeden chłopięcy).
To co będzie się powtarzać na większości ubiorów – wzorzyste tkaniny spodni i kamizelek. I nie są to koordynaty – oba te elementy uszyte są z różnych materiałów – zarówno pod względem deseniu jak i koloru. Jednobarwne są tylko okrycia wierzchnie, dużo rzadziej ubiory noszone pod nimi.

Dodatkowo macie podgląd na fryzury oraz element ozdobny – wiązanie pod szyją. Żaden współczesny krawat, to nawet nie klasyczne muszki – mamy tu różne płaskie kokardy, z końcami zwisającymi lub bez. Elegancki mężczyzna nie obędzie się bez rękawiczek.

Stroje męskie z 1861 roku
Gallica – „L’Union…” 1861 Mars

Następna jest rycina z maja 1861 roku. Na uwagę zasługuje pojawienie się ubioru kobiecego, jednak z braku znajomości francuskiego, nie powiem Wam, czy to okrycie wierzchnie na zielonej sukni, czy też suknia z odmiennym dołem. Nakrycie głowy w postaci toczka, pod nim siatka na włosy.

W przypadku ubiorów męskich mamy tu jednego pana w ubiorze, gdzie góra i spodnie są z jednakowej tkaniny. Ale jak sami się przekonacie oglądając pozostałe ryciny, to była raczej rzadkość. Zwłaszcza, że tu mamy do czynienia z wzorzystym materiałem. Laseczki cieniutkie, zegarek na dewizce.
Aha – zwróciliście uwagę na sylwetkę męską? Mają być bary i dużo torsu, i krótkie nóżki. I zarówno kobiety jak i mężczyźni mają tycie stópki. Jakby normalnie z Chin przywędrowali.

Modne ubiory z maja 1861 roku
Gallica – „L’Union…” 1861 May

Czerwiec 1861 roku – zdecydowanie moja ulubiona suknia… rycina, chciałam powiedzieć rycina z tego rocznika.

Stroje męski – bez deseni! Pomijam kamizelki, ale reszta ubiorów letnich idealnie gładka. Zmiana następuje również w „sportowych” nakryciach głowy – słomkowy cylinderek z niższą główką, kanotier i to coś niskie z wywiniętym fikuśnie rondem.

Suknia, suknia, suknia – właściwie to jak w Warszawie zakażą pałętania się w czerni i kobiety wejdą w fiolety, to będzie można sobie taką machnąć na lato. Zwróćcie uwagę na szarfę z kokardą – umieszczona w talii centralnie pośrodku przodu. Parasolki miały chronić twarz nie suknię – stąd ich wielkość. Rekonstruktorkom poleca się kupić parasolkę do wózka dziecięcego, wymienić pokrycie i kawałek rączki – i to będzie ta odpowiednia wielkość.

Male and female fashion from 1861 June.
Gallica – „L’Union…” 1861 June

Kolejna rycina z 1861 roku jest z numeru sierpniowego. Zwróćcie uwagę na drobny szczegół krawiecki charakterystyczny dla 90% ubiorów ogólnie z XIX wieku – szwy ramion przesunięte ku tyłowi. Jak pooglądacie sobie muzealne stroje – sami się o tym przekonacie. Co więcej – to typowy krój zarówno dla kobiet jak i mężczyzn.

1861 August - male outfits
Gallica 1861 „L’Union…” August

Na rycinie z września 1861 roku ponownie kobieta. Ja nie narzekam, że tu tak rzadko – w większości pism jest totalny niedosyt postaci męskich, i to miła odmiana dla oka… acz jestem kobietą i suknie bardziej przykuwają moją uwagę. Aczkolwiek ja takich falbanek nie lubię (nie mam służącej, żeby to prasowała). Element stanika zdecydowanie wychodzący z mody w tym okresie – bawet – czyli to, że w talii jest w szpic. Pagodowe rękawy tak jak i dół sukni garnirowane falbankami oblamowanymi fioletem. Budka z wiązaniem w DUUUŻĄ kokardę pod brodą i z dużym karczkiem z tyłu – karykatury tego rysowali. Ale o tym jak zmieniały się budki od późnych lat 1850s do połowy lat 1860. – innym razem. Bo się zmieniały. I o ile jak tą z 50 założycie do 60 to co najwyżej ujdziecie za niemodne, ale odwrotnie to wiecie – trochę tak jak smartfon w średniowieczu. No dobra, może nie aż tak…

Mężczyźni – no w końcu więcej kolorku! Kamizelka w fiolecie i bordo – miodzio. Palto i spodnie szyte w skośną kratkę – to też z tych rzadszych elementów w modzie.

Moda z września 1861 roku
Gallica – „L’Union…” 1861 September

Listopad 1861 – kolejna rycina z ubiorami męskimi. Lato się skończyło, nie ma fantazji w nakryciach głowy. Nie bo nie. Za to mamy pełen przegląd zimowych okryć wierzchnich, najróżniejszych – na przykład takie z zapięciem pod samą szyję, albo obłożone futerkiem, albo – zwróćcie uwagę na pana, który rozchyla połę – podbite pikowaną podszewką. Cieplutko, milutko i elegancko.

Listopad 1861 - moda męska
Gallica – „L’Union…” 1861 November

Ostatnia rycina z grudnia 1861 roku – zauważyliście jak rzadko pojawiają się gładkie czarne spodnie??? Swoją drogą – wzorzyste spodnie praktyczniejsze – mniej widać brud. Nie żebym namawiała do tego, żeby nie prać ubrań – ale piknik obfituje w różne niebezpieczeństwa. I jeszcze jeden fajny detal – spodnie w szare paski, do tego brązowa kamizelka plus – nieoczywiste granatowe wiązanie pod szyją.

men's fashion 1861
Gallica – „L’Union…” 1861 December

Dodaj komentarz