Lata 1860 reprinty pism

Jeszcze w XVIII wieku dostrzec można było większą różnorodność w strojach różnych narodów, jednak był to też okres, kiedy moda zdecydowanie zaczęła iść w jednym – dodajmy też, że wspólnym – kierunku. Pod koniec wieku pojawiły się pisma typowo modowe, do których dołączano kolorowe grafiki z modelami najmodniejszych ubiorów. Rozwój tego typu publikacji nabrał tempa i wkrótce nie tylko Francja miała swoje periodyki. Jednak by uchodzić za najbardziej obeznane z nowinkami, pisma zamawiały ryciny właśnie we Francji. Moda zaczęła zdecydowanie się ujednolicać.
Jednak ku wielkiemu utrapieniu kostiumologów – jakby to pięknie było, gdyby pisma przedrukowywano 1:1! No cóż… Nie ma tak łatwo. Ilustracje z jednego, ryciny z drugiego – albo kilku – bo kto bogatemu zabroni.

Dlatego tu zabawię się w detektywa i prześledzę kto od kogo robił przedruki, a powiadam Wam – to bywa kłopotliwe.
I przykład takiej kłopotliwości macie w tym artykule o polskim „BLUSZCZU„.

Sprawa organizacyjna – kolejne wpisy będą oznaczone numerami porządkowymi, ale ułożenie ich w konkretnych wpisach będzie datami: od najwcześniejszego ukazania się pierwszej z rycin / ilustracji danego stroju.